Opublikowano Dodaj komentarz

Ekologiczne domowe SPA

Zimą skóra zużywa zapasy wartości odżywczych, gdyż jest narażona na wiele niesprzyjających czynników. Przemieszczając się ciągle między pracą a domem czy sklepem, gdzie powietrze jest zwykle ciepłe i suche, poddajemy jeden z największych i najważniejszych organów naszego ciała na działanie zmiennych temperatur, zimna oraz dużej wilgoci. Może to prowadzić do wysuszania, podrażnień, a także ogólnego osłabienia. Stres związany z brakiem słońca oraz zła pogoda negatywnie wpływają zarówno na naszą kondycję psychiczną, jak i na wygląd naszej skóry, dlatego tak ważna jest odpowiednia pielęgnacja i odnowa biologiczna.

Aby w tym niesprzyjającym czasie zadbać odpowiednio o dobrobyt ciała, nie trzeba wybierać drogiej terapii w specjalistycznych miejscach odnowy. Luksusowe spa można łatwo przygotować samemu w domu i cieszyć się chwilami relaksu w zaciszu własnych czterech ścian, serwując sobie rozpieszczające oraz ekologiczne zabiegi niskim kosztem. Sporządzenie domowych kosmetyków jest naprawdę proste, a przy tym można zadbać o środowisko i wykorzystać produkty z własnego gospodarstwa domowego, nawet takie, które mogłyby wydawać się już odpadami.

Ziarnko do ziarnka

Najlepszym przykładem na to, że w każdym domu da się odnaleźć wiele produktów, których właściwości są cenne dla dobrej formy skóry, jest np. kawa. Jej niesamowite właściwości zostały docenione już setki lat temu i to nie tylko w tej jednej dziedzinie. Kofeina zawarta w kawie ma działanie antystresowe, antyoksydacyjne i przeciwrodnikowe, co czyni ją niezwykle przydatnym składnikiem kosmetyków przeciwzmarszczkowych oraz przeciwstarzeniowych. Dodatkowo odgrywa ona kluczową rolę w procesie przemiany materii, dlatego znalazła również zastosowanie w specyfikach zwalczających tkankę tłuszczową. Warto również wspomnieć, iż substancje zawarte w kawie chronią skórę przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym, a polifenole pozytywnie wpływają na wygląd cery, m.in. poprawiając jej kolor i wspomagając niwelowanie wyprysków.

Zmielone ziarna kawowca mogą posłużyć do wykonania domowego peelingu, wystarczy je zaparzyć, ostudzić, a następnie wymieszać z oliwką. Tak przygotowany kosmetyk nakłada się na całe ciało, również na twarz. Wykonując delikatny masaż, drobinki startej kawy usuwają martwy naskórek, pobudzają krążenie krwi oraz przepływ limfy, która transportuje produkty przemiany wewnątrzkomórkowej. Oznacza to, że skóra oczyszczana jest nie tylko na zewnątrz, ale także od wewnątrz. Oliwka natomiast zadziała kojąco i natłuszczająco, co dopełni zabieg. Napar powstały z zalanych fusów można wypić lub wykorzystać do aromaterapii, gdyż ma on właściwości kojące i odprężające.

Złoto w płynie

Niezwykle cennym składnikiem domowych kosmetyków jest oliwa z oliwek, przez wzgląd na swoje wszechstronne działanie. Tworzy ona na skórze warstwę ochronną, która ma za zadanie blokować przed utratą wody; pełni również funkcję łagodzącą i kojącą. Dzięki witaminom w niej zawartym powierzchnia ciała staje się jędrna, gładka i pełna witalności. Składniki oliwy nadają jej również właściwości przeciwrodnikowe oraz przeciwzmarszczkowe, co sprawa, że znajduje ona szerokie zastosowanie w pielęgnacji cery m.in. dojrzałej, wrażliwej oraz alergicznej. Ponadto jest ona niezastąpiona w walce z trądzikiem oraz w łagodzeniu jego objawów. Oliwa z oliwek wspomaga także leczenie ran, oparzeń, atopowego zapalenia skóry, a także pomaga w zwalczaniu łupieżu i łuszczycy. Naprawdę bogaty skład oliwy czyni z niej niesamowicie cenny naturalny olej o wszechstronnym zastosowaniu.

Oliwę z oliwek można stosować bezpośrednio jako kompres lub dodatek do kosmetyków, chociaż stosowana samodzielnie daje zdecydowanie lepsze efekty. Najpopularniejszą formą jej zastosowania są maski do włosów oraz peelingi. Aby wykonać zabieg na włosy z oliwki, wystarczy podgrzać lekko kilka łyżek tłuszczu, wymieszać z odrobiną soku z cytryny, a następnie nałożyć. Dopuszcza się również wersję maseczki w połączeniu z kilkoma żółtkami jaj. W efekcie włosy staną się lśniące, mocne, a skóra głowy wygładzona oraz odżywiona.

Odrobina słodyczy

Dla niektórych może być to zaskoczeniem, ale w składzie wielu specyfików pielęgnacyjnych odnaleźć można cukier. Ma on niezwykłe cechy nawilżające oraz wiążące. Znajduje zastosowanie w kremach do twarzy, szamponach, balsamach oraz peelingach do ciała. Z cukru wykonuje się pastę do depilacji, która jest niezwykle efektywna, a przy tym bezbolesna. Przez wzgląd na budowę cukrów stosuje się je również w peelingach i kosmetykach złuszczających. W połączeniu z innymi składnikami, np. pochodzenia roślinnego, przynosi niesamowite rezultaty już w krótkim czasie, a do tego masaż drobinkami cukru (zwłaszcza brązowego) poprawia krążenie, wzmacnia naskórek, a także dogłębnie go odżywia.

Czy wiesz, że w wielu drogeryjnych kosmetykach peelingujących jako substancji ścierającej używa się drobinek plastiku?

Wykonanie peelingu cukrowego w domu jest dziecinnie proste. Można użyć tylko tego, co oferują zasoby kuchni. Najważniejszym składnikiem, stanowiącym bazę kosmetyku, jest cukier trzcinowy. Do kilku łyżek cukru dolewamy odrobinę oleju z migdałów, łyżkę stołową miodu oraz sok z jednej pomarańczy wraz z miąższem. Produkt powinien mieć lekko kleistą konsystencję i dobrze rozprowadzać się po skórze. Zamiennie stosuje się inne tłuszcze takie jak oliwa z oliwek, olej arganowy czy olej z pestek winogron. Tak przygotowany specyfik pielęgnuje powierzchnię ciała, jest biodegradowalny, a do tego nieziemsko pachnie.

Piękno w pąku

Ten niezwykły i powszechnie znany kwiat już wiele wieków przed naszą erą znany był ze swych właściwości kosmetycznych. Kwiat róży od dawna kojarzony z pięknem, pojawił się m.in. w starożytnej Grecji, gdzie ceniony był przede wszystkim za swój zapach oraz cechy pielęgnacyjne. Zapach płatków tej rośliny uważano za niezwykle zmysłowy, dlatego z jej płatków wytwarzano olejek różany, wodę różaną oraz perfumy. Nie tylko w Europie róże kojarzone były z pięknem i kobiecością. W Egipcie towarzyszyły nieodzownie bogini Izydzie, która sprawowała opiekę nad ogniskiem domowym oraz odpowiadała za błogosławieństwo płodności.

Mimo swych kolców, kwiat róży jest niezwykle delikatny, a w aspekcie pielęgnacji skóry – nieoceniony. Posiada on właściwości łagodzące oraz zmniejszające obrzęk czy zaczerwienienie, stąd znajduje zastosowanie w pielęgnacji cery suchej, wrażliwej oraz trądzikowej. Roślina wykazuje cechy uszczelniające naczynia krwionośne oraz zapobiega ich pękaniu, co sprawia, że jest cennym składnikiem specyfików pielęgnujących skórę naczynkową. Dodatkowo przez wzgląd na niezwykłe bogactwo witaminy C, kwiat róży rozjaśnia przebarwienia i nadaje skórze blasku. Poza kwasem askorbinowym w różach odnaleźć można również retinol oraz tokoferole. Dzięki temu są one częstym składnikiem kremów przeciwzmarszczkowych oraz nawilżających, a do tego ekstrakt z tych roślin wykazuje cechy przyspieszające regenerację tkanek i wspomagające syntezę kolagenu. Właściwość ta jest cenna również w profilaktyce leczenia blizn, oparzeń czy rozstępów. Oprócz tego róże chronią przed szkodliwym promieniowaniem UV i są świetnym antyoksydantem, a ich zapach koi i odpręża, dlatego też ich napar oraz oleje stosuję się w aromaterapii.

Róże można suszyć samemu lub kupić gotowe w sklepie zielarskim czy herbaciarni. Z wody źródlanej i gotowych ususzonych płatków bądź pąków przygotowuje się napar, którego używa się np. do kąpieli. Aby przygotować wywar, należy kilka garści płatków zalać wrzątkiem, a następnie gotować ok. 10-15 minut pod przykryciem. Na koniec naszą miksturę przelewamy przez sitko, aby odcedzić ugotowane płatki. Tak powstałą wodę różaną można wlać do kominka aromaterapeutycznego, jak i również przelać do buteleczki z atomizerem i używać jako mgiełkę w ciepłe dni.